czwartek, 21 maja 2015

Podłączam sie - wybór usługodawcy do domu

Mniej więcej trzy miesiące temu odebraliśmy swoje pierwsze włase mieszkanie. Przed wielkanocą zakończył się remont – fachowiec poprzyklejał płytki, ułożył podłogi, z rodzicami pomalowaliśmy ściany. Pojawiły się pierwsze meble. Słowem – można zasiedlać. Nadszedł czas na podłączenie naszych czterech ścian do świata zewnętrznego.

Wybór usługodawcy ograniczony był w zasadzie do dwóch firm. Na naszym świeżutkim osiedlu swoje usługi świadczy tylko UPC i Orange. Oczywiście można pójść do Plusa czy Playa po Internet mobilny, ale nie dajcie sobie wmówić, że to nadaje się do domu. Może dla mniej wymagających użytkowników, ale ja jestem specjalistą IT, zdarza mi się pracować z domu i potrzebują porządnego połączenia. Mamy też telewizor, do którego przydałoby się podłączyć jakiś sygnał. Skupmy się więc na tych dwóch usługodawcach, którzy wchodzą w grę.

UPC za nieco ponad 100 zł miesięcznie proponuje połączenie internetowe o prędkości pobierania 120 Mbps, wysył w granicach 20 – 30 Mbps świadczone po kablu koncentrycznym, do tego ponad 100 kanałów w TV i bardzo dobrze oceniany dekoder Horyzon. Do tego usługa Horyzon GO czyli telewizja przez Internet tyle, że nie pamiętam czy zupełnie gratis. Chyba nie.

Orange za 80 zł. proponuje pakiet swoich usług świadczonych po sieci światłowodowej. W ramach tego pakietu dostarczane jest połączenie z siecią o prędkości pobierania 300 Mbps, wysyłania w granicach 60 Mbps, telewizja w nieco skromniejszym pakiecie, bo zaledwie koło 30 kanałów i telefon stacjonarny (wow!) z darmowymi rozmowami na inne stacjonarne, komórki w Orange i numery zagraniczne do sporego pakietu państw. Podobno jest jakaś telewizja przez Internet, ale brakuje o niej informacji. Dekoder Orange też nie zbiera tak dobrych opinii jak ten od UPC.

Pakiety telewizyjne są czymś, obok czego nie mogę przejść bez komentarza. Otóż w obydwu ofertach mamy na przykład TVN i TVN HD (to już dwa kanały), Mango TV czyli wieczna przerwa reklamowa, Polo TV (to już razem cztery kanały). Szkoda, że do listy nie doliczają jeszcze kolorowych plansz kontrolnych.

Ponieważ ja nie oglądam dużo telewizji, a moja lepsza połówka zadowala się kanałami, które są w tych dwóch ofertach, wybór jest nieco prostszy. Orange jest odrobine tańsze i oferuje szybsze połączenie z siecią. No i ten telefon stacjonarny . Postanowiliśmy więc przełamać swój opór przed pomarańczowym logo i dać im szansę. Mam nadzieję, że następny artykuł dodam już ze swojego – puki co raczej skromnie umeblowanego – mieszkania za pomocą własnego, szybkiego połączenia z Internetem.