sobota, 19 maja 2012

Android nie zagrożony

Kilka dni temu w moje ręce trafił kolejny raport firmy Gartner dotyczący sprzedaży telefonów komórkowych na świecie. Skoro taki dokument wpadł mi „w łapy” to nie mogłem postąpić inaczej, niż skomentować jego zawartości na blogu. Dziś skupimy się na mobilnych systemach operacyjnych a jutro zajmiemy się poszczególnymi producentami.

Zaskoczeniem jest dla mnie stosunkowo niewielki spadek sprzedaży telefonów komórkowych w pierwszym kwartale 2012 roku w stosunku do ostatniego kwartału roku 2011. Dość duży skok sprzedaży pod koniec ubiegłego roku spowodowany był tradycyjnie świętami Bożego Narodzenia. Telefon komórkowy to jeden z chętniej wkładanych pod choinkę prezentów, dlatego spodziewałem się że podbita pod koniec roku sprzedaż zmniejszy się z początkiem tego roku. Zapomniałem jednak o rynku azjatyckim. Tam nie obchodzi się takich świąt, jakie znają Europejczycy i Amerykanie. Tradycyjne Chińskie święto na które ludzie obdarowują się prezentami to nowy rok, który według naszego kalendarza wypada właśnie w styczniu. Tak więc biorąc poprawkę na gigantyczny rynek wschodni widzę usprawiedliwienie dla porównywalnie wysokiej sprzedaży.

Całkowita sprzedaż smartfonów w poszczególnych kwartałach 2010, 2011 i pierwzym kwartale 2012 roku

Jeśli idzie natomiast o systemy operacyjne obecne w telefonach komórkowych, to zgodnie z przewidywaniami króluje Android. System operacyjny wspierany przez Google systematycznie pożera konkurencję. Użytkownicy nie są w tym przypadku zbyt sentymentalni i ikony wśród smartfonowych OS-ów powoli tracą swoje znaczenie. Pierwszy pękł skandynawski gigant. Jak już wspomniałem Nokia wycofała się z rozwijania Symbiana, zwracając swoją twarz w kierunku Redmond. Wielki brat, czyli Microsoft miał pomóc producentowi wkroczyć z powrotem na drogę chwały. Nie do końca tak się jednak stało. Udane konstrukcje szweckiej firmy są rozpoznawalne, ale mało kto po nie sięga.

Sprzedaż smartfonów w poszczególnych kwartałach w latach 2010 - 2012 z podziałem na system operacyjny

Tandem Nokii i Microsoftu według mnie ma spory potencjał. Na razie jednak Nokie wyposażone w Windowsa nie sprzedają się zbyt dobrze. Pewnie gdyby były wyposażone w system od Google „schodziłyby jak świerze bułeczki”.

Drugi tradycyjny system operacyjny dla wymagających – BlackBerry – również ma spore tarapaty. Jest to chyba produkt za mało innowacyjny i prawdopodobnie podzieli los Symbiana. Narazie broni się możliwościami na gruncie biznesowym i korporacyjnym. Strach jednak pomyśleć co się stanie, jeśli Google zechce sięgnąć po klientów firmy RIM, a wcześniej czy później zechce.

Poważnym konkurentem dla Androida jest na dzień dzisiejszy tylko iOS. Jest to system miły w obsłudze i zapakowany w bardzo ciekawe urządzenia. Firma Apple przyzwyczaiła również swoich użytkowników do innowacji. Trudno też w iPhonie znaleźć jakieś niedoróbki – takie podejście procentuje tym, że produkty z literką „i” na początku dalej powinny nieźle się sprzedawać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz