Sony Cybor-shot® HX200V - godny następca?

Krótko po tym, jak zakupiłem prezentowanego w jednym z wcześniejszych artykułów Sony Cyber-Shot HX100V, pojawił się jego następca. Aparat ten to Sony Cyber-Shot HX200V. Nie trzymałem tego urządzenia w ręku, ale po przejrzeniu materiałów na jego temat wydaje się, że jest to urządzenie bardzo podobne do mojego aparatu.

Aparaty wyglądają identycznie, albo niemal identycznie. Gabaryty są takie same, może poza masą. Młodszy brat jest o około 60g cięższy. Poza tym nie doszukałem się różnic w budowie urządzeń. Obydwa wyposażone są w pomocny przy kadrowaniu w niewygodnych sytuacjach (np. w tłumie ludzi) odchylany, 3-calowy monitorek LCD wyświetlający 921 tys. punktów oraz wizjerek cyfrowy o przekątnej 0,2 cala wyświetlający 201 tys. punktów.

Obydwa wydają się być wyposażone w taki sam obiektyw firmy Carl Zeiss o ogniskowej (przeliczonej do standardowej) 27-810mm i przesłonie F2,8-F5,6. Zoom optyczny obu obiektywów to aż 30x. Co to oznacza – można było zobaczyć w moim artykule na temat poprzednika.

Czym więc różnią się te dwa aparaty? Tym, na co patrzy większość kupujących. Cyber-shot HX200V wyposażony został przez producenta w nowszą matrycę reprodukującą obrazy o rozdzielczości 18,2 megapikseli. Nie różni się przy tym szybkość wykonywania zdjęć seryjnych, która w obu aparatach wynosi 10 kl./s. Nie ma także różnicy podczas nagrywania filmów. Obydwa urządzenia kręcą materiały wideo o rozdzielczości FULL HD (1920x1080 60p).

Mimo, że megapiksele to nie wszystko, trudno znaleźć logiczny powód dla którego lepiej kupić XH100V zamiast nowszego modelu. Aparaty – jak się wydaje – są identyczne, za wyjątkiem właśnie matrycy. DSC-HX200V jest niewiele droższy i z czystym sumieniem mogę polecić go wszystkim, którym podobał się - choćby z opisu na mojej stronie - Cyber-shot HX100V.